niedziela, 5 czerwca 2016

Karol Modzelewski: Wiążę nadzieję z oporem społecznym KODu. To jest opór, z którym bardzo trudno wygrać.

Nie ma już wolności w Polsce?

– Jest, ale widzę, że robi się wszystko, by tę wolność skasować. Władza robi wszystko. Poprzednio PiS próbowało budować IV RP, czyli coś na kształt państwa policyjnego za demokratyczną fasadą. Robili to dość nieudolnie, bo nie mieli większości w parlamencie. Nie mogli marzyć o tym, żeby zmienić konstytucję czy sparaliżować Trybunał Konstytucyjny. Musieli robić wszystko w ramach konstytucji, choć deptali ją przez fakty dokonane. Potknęli się na prowokacji wobec Leppera. To było oskarżenie „uszyte” w CBA, które ten rząd przewróciło. Teraz, kiedy zdobyli większość w obu izbach i mają prezydenta, postanowili, nie mogąc zmienić konstytucji, zmienić ład konstytucyjny przez uchwalanie nowych ustaw, które są niekonstytucyjne. Trzeba było zacząć od obezwładnienia Trybunału Konstytucyjnego, następnym krokiem był skok na media, potem ustawa o prokuraturze. Następnym krokiem musi być skasowanie niezawisłości sądów. Jak się to wszystko zbuduje, to i wybory nie są problemem, bo się przeprowadzi zmianę ordynacji wyborczej, skrojoną na wzór Orbana. A jeżeli to nie będzie dawało rękojmi, bo chyba nie będzie, to się odzyska, bez trudu, bo już nie będzie niezawisłych sądów, komisje wyborcze. To jest oczywiście scenariusz czarny, ale prawdopodobny. Zmierzamy właśnie w tę stronę.

Wywiad Magdy Jethon z historykiem prof. Karolem Modzelewskim | koduj24.pl