wtorek, 28 czerwca 2016

Kościół bez żenady wyciąga łapę i dostaje

Pur­pu­raci, księża, zakon­nicy są wszę­dzie. Uczest­ni­czą w obra­dach, podej­mują decy­zję, kon­sul­tują i pod­po­wia­dają. W razie potrzeby tupią nogą, stra­szą i grożą. Czują, że przy­szły czasy, gdy można nie tylko dosta­wać kasę od Pań­stwa, ale rów­nież mieć realny wpływ na jej podział.
Jacek Parol: Szczęśliwi szczęściem Kościoła | studioopinii.pl | 27.06.2016