czwartek, 31 grudnia 2015

Liczy się bardziej „zwycięstwo” niż skutki jakie ono będzie przynosić.

Błyskawicznie. Bez chwili wytchnienia, bez czasu na "pójście po rozum do głowy". Z zatyczkami w uszach, z klapkami na oczach.  JEDNA PRAWDA (ICH PRAWDA).
IDĄ! PRĄ! WYPIERAJĄ! MIAŻDŻĄ! JAK ONI KIEDYŚ! 


Mamy własnych specjalistów z panią Pawłowicz i panem Piotrowiczem na czele i oni wiedzą dobrze co można a co nie. A krytyków przeszkoli się w Toruniu u ojca Rydzyka i będą w końcu mówić jednym głosem.
[...] 
Postępująca destrukcja obecnie istniejących prawnych zabezpieczeń procesu legislacyjnego jest zadziwiająca. Wiele organizacji, specjalistów prawników, konstytucjonalistów w kraju i zagranicą wyraża zdziwienie i zaniepokojenie, często oczywistym łamaniem prawa, naruszaniem zasad i niszczeniem politycznych reguł. Nie zawsze idealnych ale jednak uznanych za obowiązujące w istniejącym porządku prawnym. Odfajkowanie tych głosów simplistycznym: TO WROGOWIE POLSKI jest działaniem niezwykle krótkowzrocznym i nie liczącym się z polskimi długofalowymi interesami.