sobota, 9 stycznia 2016

Pasterz, który buduje koalicje czy partie, buntuje jednych polityków przeciwko drugim, nie może odgrywać roli zewnętrznego autorytetu moralnego.

Tomasz P. Terlikowski „… wejście do bieżącej polityki zamknął przed biskupami i księżmi Sobór Watykański II. Nie dlatego, że domagały się tego liberalne czy lewicowe media, chcące zamknąć Kościół w kruchcie, ale dlatego, że rozgrywki partyjne przeszkadzają w wypełnianiu powołania pasterza wszystkich wiernych. Zaangażowanie biskupa we wspieranie jednej partii niewątpliwie nie buduje ponad i pozapolitycznej jedności Kościoła. Trudno też nie dostrzec, że zaangażowanie polityczne osłabia moralne znaczenie słów biskupa.

Pasterz, który buduje koalicje czy partie, buntuje jednych polityków przeciwko drugim, nie może bowiem później odgrywać roli zewnętrznego autorytetu moralnego. Jego głos przestaje być głosem obserwatora, a staje się opinią jednego z wielu uczestników gry politycznej czy debaty publicystycznej"


Marcin Bogusławski | Jakim jesteś pasterzem? List otwarty do biskupa Wiesława Meringa