Ciągiem technologicznym PiS nazwano dziesięć lat temu system ściśle połączonych działań na linii władza polityczna–służby specjalne–prokuratura–media, który służył zwalczaniu politycznych wrogów tego ugrupowania, indywidualnie i zbiorowo. Instrukcję obsługi ciągu technologicznego znanego z czasów IV RP można prześledzić na przykładzie rozprawy z lekarzami, którzy zastrajkowali w 2006 r., w czasie kiedy do władzy po premierostwie Kazimierza Marcinkiewicza szykował się już Jarosław Kaczyński.
Mariusz Janicki, Wiesław Władyka: Pisowska machina do miażdżenia wrogów | Ciąg technologiczny 2.0 | Polityka | 2.02.2016