poniedziałek, 4 stycznia 2016

Niedawno jeden z ministrów w kancelarii Dudy przyznał, że w szczytowym okresie kampanii wyborczej dla PIS-u pracowało ponad 3000 hejterów!

WYBRANE KOMENTARZE
pneumatyka

Na przełomie 2014/15 r. sztab wyborczy D, wówczas PIS-owskiego kandydata w wyborach prezydenckich, zatrudnił ponad 800 hejterów do szerzenia w Internecie proPISowskiej propagandy. Stawka wynosiła od 1,5 zł (za umieszczanie w sieci „gotowca” dostarczanego przez sztab PIS-u) do nawet 3,5 zł za wpis autorski. Po zwycięstwie D. przekonanie wśród PIS-owców o skuteczności takiego PR wzrosło niepomiernie! A dokładnie 3-krotnie! Bo już w czerwcu zatrudniono kolejnych niemal 2000 hejterów. 

Ich stawki pozostały na niezmienionym poziomie, ale za szczególna aktywność zaczęto niektórych wynagradzać w dodatkowy sposób. Wszyscy byli wynagradzani z funduszu wyborczego PIS-u, czyli de facto z naszych pieniędzy! Bowiem, jak powszechnie wiadomo, składki członkowskie PIS-u (w 2014 r. ok. 470 tysięcy PLN) w 100% idą na sfinansowanie ochrony K.… A i tak jest to tylko połowa kosztów tej ochrony (obecnie ponad 1,2 miliona!). PIS wygrał wybory. Niedawno jeden z ministrów w kancelarii D. przyznał, że w szczytowym okresie kampanii wyborczej dla PIS-u pracowało ponad 3000 hejterów! Z częścią z nich zakończono „współpracę”. Jednak do dziś jest ona kontynuowana z niemal 800 osobami… Stawki nieco spadły, dziś jest to od 1 zł („gotowiec”) do 3-4 zł za wpis samodzielny i zamieszczany tylko 1 raz w sieci. I najciekawsze… Od 2 tygodni PIS-owcy hejterzy nie są już finansowani ze środków wyborczych lub partyjnych!!! TYLKO JUŻ BEZPOŚREDNIO Z NASZYCH PODATKÓW! Zostali bowiem zakwalifikowani jako współpracownicy i specjaliści ds. PR rządu PIS-u i kancelarii D.! Jeśli kogoś dziwiła to mnogość (na różnych forach) różnych wpisów proPISowskich i antyPOwskich lub wymierzonych w Nowoczesną i samego Petru, pomimo tego zawłaszczania przez PIS Państwa i łamania konstytucji, to chyba powinna go przestać dziwić! Szczególnie biorąc pod uwagę, że każdy wpis na forum czytają setki, a nawet tysiące Internautów... Niemal dzień w dzień 200, 300 lub 400 osób siada do komputerów i puszcza w świat co im tylko proPIS-owska wyobraźnia podsunie… A jak im się kończy inwencja sięgają do broszury, w której na 8 stronach są gotowe „komentarze”, dostarczone przez PR-owców K.… Do niedawna "wrogami nr 1" byli Kopacz, Sikorski, Schetyna lub Niesiołowski. Dziś niekwestionowanym liderem, jeśli chodzi o histeryczne, nienawistne ataki stał się Petru. Bo jest dla PIS-u najgroźniejszy... Ilu z nich tu jest dziś?????
czemumoj
@pneumatyka
Widać ich po ilości głosów na krytyczne wobec PISu komentarze tu. Jednego dnia +199/200 zielonych rączek, godzinę póżniej -100/400. Jarek jak nic przykład bierze ze swojej platonicznej sympatii, Wladimira.
albrecht_kalba
@student1994
Brałbym to za spiskową teorię, gdyby nie obserwacje. Faktycznie PiSowskie webbrygady aktywnie działają na forum GW. Cała ta zabawa w minusowanie nieprzychylnych PiSiorom komentarzy tylko to uwypukla i uprawdopodabnia.
Źródła, które potwierdzają te spostrzeżenia
Do wyborów cztery miesiące, a prawica już zaczęła kampanię hejtu w sieci. PiS stać na więcej niż śmianie się z lodów | Kamil Sikora | kamil.sikora@natemat.pl
Hejt zamiast merytoryki
Zwolennicy PiS mają pełną świadomość, że polityka może zabić nie niechęć do niego czy niedotrzymane obietnice, ale śmieszność. Dlatego Kopacz i jej ludzie są wyśmiewani za wszystko. Najgorsze jest jednak to, że sprawy nieistotne urastają do tematów dnia.
Hejterzy z Pis-u, hejterzy z PO
Było wielkie oburzenie w związku z plotką, że PO wynajjęła hejterów do walki z PiS. A co innego robił PiS przed ostatnimi wyborami? Takiego hejtu nie widziałam wcześniej. Jak Duda powiedział, że "chleba i igrzysk" to ze starożytnego Egiptu, to nikt się nie odezwał, że debil, ignorant, analfabeta. A jak PBK był w Japonii i wszedł na podest do robienia zdjęć, to hejterzy zobaczyli tam krzesło (chyba dla jakiegoś monstrualnego wielkoluda przy tej wysokości, a nie dla Japończyka, no nie?). Jak Lis i Karolak powiedzieli coś o córce Dudusia, a później Lis przepraszał w lansadach, to było to dęte jak balon, jak tak można itp, itd. A jak pisiorki jechały po synu prezydenta Komorowskiego, to miało być OK i to nie było atakowanie rodziny. Bo syn Komorowskiego to nie rodzina, a córka Dudy to rodzina! Przeprosił ktoś z PiS-u syna B.Komorowskiego? Ktoś wie? Bo ja nie przypominam sobie.
Hejterzy pracują dla partii? Wojna na hejt to strzelanie ślepakami. "Zjawisko o tyle powszechne, co i mało istotne" | parlamentarny.pl
Za swoje działania komentatorzy liczą sobie od wpisu. Wysokość stawek sprawdzili dziennikarze Spidersweb.pl, publikując na jednym z portali ofertę pracy w marketingu szeptanym i czekając na odzew.