poniedziałek, 4 stycznia 2016

Wciąż zatem MY i ONI. Tylko gdzie i jak ma w tym wszystkim odnaleźć się człowiek, który nie należy do żadnego z obu bractw?

Premier Szydło: demokrację mamy we krwi | Rafał Kotomski | blog
WYBRANE KOMENTARZE
nn do ~grzegorz:
Żyję na tym świecie kilkadziesiąt lat. Z dzieciństwa pozostały mi wspomnienia przemówień Gomułki - Gierek już trochę hamował.
Słuchając i czytając wypowiedzi "wybrańców narodu" ma wrażenie deja vu - cofnięcia sie w czasie. To są te same słowa, te same zwroty, ta sama retoryka.
Wtedy - jeszcze jako dziecko - słuchając pierwszego sekretarza - czułam w sobie opór przed przyjęciem takiej retoryki za swoją. Dziś mam to samo. Gdzieś wzbiera we mnie wewnętrzny opór i bunt przeciwko takiej hipokryzji, jaka PIS prezentuje.
Hasła z tamtych lat też stają się aktualne: np. "Naród z partią - partia z narodem".
A w ogóle samo słowo "partia" - jakakolwiek by nie była - budzi we mnie odruch wymiotny.